Hej hej, córeczko, wychodź proszę.
Pościeliłam ci w koszyku, w samochodzie wymościłam fotelik, wyprasowałam śpioszków miliony.
Dziś rano była burza, ale może czekasz na nocną, by urodzić się wśród błyskawic jak Ronja.
Wyłaź, wyłaź, tak bardzo chce mi się kawy!
fredag 3 juli 2009
Prenumerera på:
Kommentarer till inlägget (Atom)
Inga kommentarer:
Skicka en kommentar